sobota, 20 lipca 2013

5. “Oh you know my hormones.”

5


Justin’s POV

- Hej mamo. –powiedziałem wchodząc do domu i przytuliłem ją.

- Cześć kochanie, jak się masz? –zapytała.

- Dobrze.

- Witaj Natalie. Wyglądasz pięknie jak zawsze. –powiedziała do Natalie.

- Dziękuję.

- Aw, moje dziecko! –krzyknęła kiedy Candice wbiegła do pokoju i wskoczyła w jej ramiona.

- Hej, ja jestem twoim dzieckiem! –zaprotestowałem, kiedy wzięła ją na ręce.

- Nie. Candice jest moim dzieckiem. Prawda Candice? –zapytała się jej i połaskotała w brzuch.

- Nie! Jestem dużą dziewczynką!

- Ok, więc.. –wzruszyła ramionami. – Chyba nie będzie więcej lalek dla dużej dziewczynki.

- Dlaczego?!

- Ponieważ duże dziewczynki nie bawią się lalkami. –powiedziała jej.

- Nie! Nie! Jestem dzieckiem! –zaczęła krzyczeć, owijając ciasno ręce wokół jej szyi. Zaśmialiśmy się wszyscy z tego, jaka była bystra.

- Tak czy inaczej, chodźmy do salonu.

Natalie’s POV

Usiadłam na kanapie. Pattie siedziała naprzeciwko nas, a Justin usiadł obok mnie, zakładając jedno ramię na moje, a jego druga ręka spoczywała na moim kolanie.

- Więc jak się macie kochani?

- Dobrze. –odpowiedziałam. – A co u ciebie?

- Oh, no wiesz.. –wzruszyła ramionami. –Nic takiego. –zaśmiałam się.

- Mamo, przyszliśmy, żeby ci o czymś powiedzieć. –Justin zaczął, a ja ciaśniej zacisnęłam jego rękę.

- Tak? –przeciągała.

Justin spojrzał na mnie. Spuściłam wzrok na podłogę, gdzie Candice bawiła się lalkami, które Pattie trzymała dla niej, by miała się czym bawić, kiedy do niej przychodzi. Podniosłam wzrok na Pattie i wzięłam głęboki oddech.

- Jestem w ciąży.

- O mój Boże! –krzyknęła i wstała. Również wstałam, by mogła mnie przytulić. – To fantastycznie! O mój Boże! –powtarzała się. Zaśmiałam się i zaczęłam płakać.

- Dz-dziękuję.

- Um.. Justin, zabierzesz Candice na dwór, by mogła pobawić się na placu?

- Jasne. –odpowiedział i podniósł Candice z podłogi. Umieścił ją na swoim biodrze i poszedł w stronę podwórka.

Kiedy już wyszli i zamknęli drzwi, Pattie zwróciła się do mnie.

- Dlaczego płaczesz?

Wytarłam łzy. – Oh, wiesz.. moje hormony. –wzruszyłam ramionami.

- Nie, to nie przez to. Coś innego jest nie tak. Wyglądasz jakbyś w ogólne nie sypiała.

- Nie, jest ok. –posłała mi znaczące spojrzenie.

- Czy Justin dobrze cię traktuje? On nie-

- Co?! Nie. Nie. On mnie nie rani. –wzięłam głęboki oddech. – Ja tylko chciałabym, żeby był częściej w domu dla Candice. Zawsze płacze przed zaśnięciem, ponieważ chce żeby Justin ją przykrył, ale go nie ma. Nie śpię, bo myślę o tym, czy to dziecko musi to wszystko znosić. –wyrzuciłam ręce w powietrze i wzięłam kolejny wdech. – Nie sądzę, że on jeszcze mnie kocha. –dodałam cicho.

- On cię kocha-

- Nie Pattie. Może mówi, że mnie kocha, ale tak nie jest. Gdyby nie Candice, już wypełniałby papiery rozwodowe! –Pattie natychmiast mnie przytuliła.

- Tak bardzo go kocham. A-ale on nie kocha m-mnie. –płakałam w jej ramiona.
Stałyśmy tak przytulone do siebie przez dobre 5 minut, zanim Justin i Candice wrócili. Szybko wytarłam łzy i odwróciłam się do nich.

- Powinniśmy już iść.

- Tak. Myślę, że czas już się zbierać.

Pożegnaliśmy się wszyscy poszliśmy w stronę auta. Kiedy zatrzymaliśmy się na podjeździe, wysiadłam i zabrałam z fotelika śpiącą Candice. Weszłam z nią do domu i udałam się na góry. Kiedy już ją położyłam wyszłam z pokoju i przetarłam moje zmęczone oczy.

- Wszystko w porządku? –zapytał Justin. Leżał na łóżku z obiema rękoma założonymi za głowę i oglądał TV.

- Tak.

- Jesteś pewna? –usiadł.

Przytaknęłam, a on wrócił do oglądania. Kiedy się spotykaliśmy, zawsze wiedział, gdy coś było nie tak. Nadal wie, ale już go to nie obchodzi. Westchnęłam i wyszłam z pokoju. Zeszłam na dół do sali kinowej, najbardziej oddalonego pokoju od Justina. Usiadłam na jednej z kanap, przyciągnęłam kolana do piersi i zaczęłam płakać.

Nie chcę takiego życia, w którym mój mąż mnie nie kocha. Nie możemy nawet wyjść gdzieś razem czy z dzieckiem bez robienia nam zdjęć. Nie możemy popełnić żadnego błędu, bo media by nas zjadły. Jestem pod całą tą presją, by pokazać światu, że jestem dobra dla Justina, żeby jego fani mnie lubili i żeby nie zostawili jego. Jestem pod całą tą presją, żeby pokazać, że wszystko jest idealnie, ale po co? Żeby nie zrujnować wizerunku Justina. Czy to źle, że nie mam już nawet ochoty nigdzie wychodzić? Chcę po prostu zostać w domu i zamknąć się w moim pokoju. Nie mogę wychodzić z domu bez upewnienia się, czy będę dobrze wyglądać w razie zdjęć. Muszę wyjść i udawać, że jestem szczęśliwa i mam najwspanialsze życie, kiedy tak nie jest! Jestem ciągle oceniana i nienawidzę tego!

~*~*~

Justin, ogarnij się! 


mam wrażenie, że nikt tego nie czyta.. informuję ponad 50 osób, a komentarzy tak mało..
nawet nie wiecie jak komentarze dodają ochoty do tłumaczenia..

następny rozdział we WTOREK.

@OnlyTrulyLove

INFORMUJCIE MNIE, JEŚLI ZMIENIACIE NAZWĘ NA TT!

60 komentarzy:

  1. Ejjj ja czytam ! Nexta dawaj;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam, czytam, czytam :D
    Tłumaczysz wspaniale! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam! <3
    Biedna Natalie :c
    kocham to opowiadanie i nie mogę doczekać się kolejnego *.*
    Świetnie tłumaczysz ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham to opowiadanie <333 czkeam na nn ;3

    Natu xx

    OdpowiedzUsuń
  5. cały czas sprawdzam, czy jest nowy rozdział. to opowiadanie jest niesamowite i dziękuję, że je tłumaczysz.
    do nn :)

    OdpowiedzUsuń
  6. opowiadanie jest świetne, szkoda że autorka piszę tak krótkie rozdziały x @biebzuhl

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej biedna Natalie :((
    mam nadzieję, że Justin w końcu się ogarnie i zacznie spędzać więcej czasu z żoną i Candice
    @divinebiebur

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam czytam, tylko nie zawsze komentuje xd Jeśli chcesz, żeby czytali, to przy podawaniu linku, napisz: czytasz=komentujesz, mi to trochę pomogło, cnie. Szkoda mi strasznie Natalie, niech się Justin ogarnie, bo mu szynką przywalę. NIE NIC.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham Kocham Kocham. <33
    Ale Justin by mógł się w końcu ogarnąć, serio. -.-

    OdpowiedzUsuń
  10. A mi bardzo podoba się to, że komentarze są krótkie, mają idealną długość :) x

    OdpowiedzUsuń
  11. ojej troche to smutne, szkoda mi Natalie, Justin mogl by cos z tym zrobic ;(( uwielbiam to i czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja czytam i kocham to. Fajnie z twojej strony że tlumnzysz. Czekam na n kc. @siemaJus xx

    OdpowiedzUsuń
  13. ja czytam, czytam :D xd

    OdpowiedzUsuń
  14. wspaniale tłumaczysz, jesteś jedną z najlepszych tłumaczek, naprawdę. kocham to tłumaczenie, czekam na nn ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. omg Justin... mógłbyś w końcu zachowywać się jak mąż, a nie jak gówniarz. :(

    Fantastycznie tłumaczysz. Nie przejmuj się ilością komentarzy, bądź informowanych ;)

    btw mało osób wie o tym blogu, więc może poproś kogoś kto tłumaczy jakieś popularne tłumaczenie o polecenie twojego tłumaczenia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale wyświetleń jest dużo, tylko nikt nie komentuje :c

      Usuń
  16. Kurwa Justin denerwujesz mnie no. a co do ciebie moja kochana tłumaczko jestes świetna skarbie.

    OdpowiedzUsuń
  17. boże, współczuję jej, moje biedactwo...
    świetnie tłumaczysz, kocham Cię♥

    @roks_m

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham to.xoxo

    OdpowiedzUsuń
  19. KochAAAAAAM to .! Następny rozdział .?
    .
    .
    Soon . ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Justin jest obojętnym frajerem... Dobrze, że jeszcze Candice go obchodzi -.-

    OdpowiedzUsuń
  21. czytam to, to jest swietne. czekam na nastepny rozdzial <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytam ! :)
    Cudowny rozdzial, szkoda mi Natalie :(
    Dziekuje ze to tlumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Justin frajerze, obódź się, bo żonę ranisz. ;-; świetny rozdział. Czrkam na kolejne. <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Boże, uwielbiam to opowiadanie *-*
    Wkurwia mnie Justin, bo jest cholernie obojętny. Niby ją kocha, a tak na prawdę w dupie ją ma. Szkoda mi Natalie i Candice.
    Czekam na kolejny rozdział.
    Dziękuje, że w ogóle chce ci się to dla nas tłumaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. świetny roździał.
    Jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów.
    Zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam. Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :)
    http://nasciemarzen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. jvhsdkjfbskhfjsdhfjfh cudo *___________*

    OdpowiedzUsuń
  27. Czekam na nn, swietnie tlumaczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  28. o. mój boże ! ten blog jest cudowny na serio. Zajebiscie piszesz ahhh !!! ;*

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja czytam! Tak mo szkoda Natalie i ich coreczki

    OdpowiedzUsuń
  30. no właśnie Justin ogarnij się ! tak bardzo szkoda mi Natalie i Candice ;c
    świetnie tłumaczysz ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. kocham to opowiadanie, jest takie inne i bardzo dobre tłumaczenie,tylko szkoda że rozdziały takie krótkie:(
    zmieniłam nazwę z @onetimxe na @birthxday :)

    OdpowiedzUsuń
  32. to opowiadanie jest niesamowite, a ty świetnie tłumaczysz!
    niech justin w koncu sie otrzasnie i przejzy na oczy!
    czekam na nowy<3

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja też czytam!! Bo się obrażę! ;) Suuuper, jak zwykle :D Czekam do wtorku :**
    @Epic40713354 <3

    OdpowiedzUsuń
  34. To jest niesamowite, tylko Justin...on ją kocha, ale nie umie tego pokazać... Biedna Natalie...
    Jesteś świetną tłumaczką! x

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie moge doczekać się następnego rozdziału ♥ boskie

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetne *.*
    Mogłabyś mnie informować ? - @klaudiam41
    Dziękuję i czekam na następny <33

    OdpowiedzUsuń
  37. Ehhh..Justin co ty robisz? Rozdział świetny! <3

    OdpowiedzUsuń
  38. kckckckckckckckckck <3 <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny rozdział:* Kocham cię!!

    OdpowiedzUsuń
  40. Świetny *o* @FallenForJelena

    OdpowiedzUsuń
  41. Bozeee... Justin OGARNIJ SIE CZLOWIEKU..!!!!! z niecierpliwoscia czekam na nastepny. (:

    OdpowiedzUsuń
  42. czytam to i koooooooocham!♥ (świetnie tłumaczysz!:))

    OdpowiedzUsuń
  43. czytam ! tylko na wakacjach byłam ;p matko niech Justin się ogarnie bo ją straci

    OdpowiedzUsuń
  44. ○po pierwsze super tłumaczysz. :)
    °po drugie Justin debilu, ogarnij się.
    °po trzecie nie mogę się doczekać następnego. *.*
    @JustinBear_Swag

    OdpowiedzUsuń
  45. jesteś świetna, rozumiesz to? nawet nie wiesz ile bym oddała żeby znać tak dobrze angielski.. jesteś świetna i świetnie tłumaczysz! nie mogę doczekać się następnego rozdziału xx

    OdpowiedzUsuń
  46. świetny blog.
    jeju, zazdroszcze ci tego, że tak perfekcyjnie znasz angielski.

    zapraszam do mnie, dopiero zaczynam :)
    http://nasciemarzen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. fghjhbvcxdfrtghujknhb zarąbiste <3

    OdpowiedzUsuń
  48. http://shine-bright-like-a-diamondss.blogspot.com/ zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Świetnie tłumaczysz ...
    Rozdział jest cudowny ... gdy go czytałam to aż łzy mi sie w kocikachoku kreciły ..

    OdpowiedzUsuń
  50. Świetnie tłumaczysz ...
    Rozdział jest cudowny ... gdy go czytałam to aż łzy mi sie w kocikachoku kreciły ..

    OdpowiedzUsuń