środa, 17 lipca 2013

4. “You take longer than your 3 year old daughter.”

4


Natalie’s POV

Candice w końcu zasnęła, po tych wszystkich krzykach, że chce zobaczyć Justina zanim pójdzie spać. Oczywiście pracował do późna w studio, więc nie mógł być przy niej, co łamało jej serce.
Weszłam do mojego pokoju i zaczęłam szykować się do spania. Założyłam piżamę i umyłam twarz. Kiedy wysuszyłam twarz ręcznikiem, spojrzałam na moje odbicie w lustrze i zaczęłam płakać. Głupie hormony. Nie było tak, kiedy byłam w ciąży z Candice. Justin był zawsze ze mną i opiekował się mną. Teraz wydaje się, że nie może się doczekać, kiedy wyjdzie z domu, a to łamie mi serce. Czy jemu nie przeszkadza bycie z daleka od Candice? Ode mnie? Tak, boli mnie, że nie chce być przy mnie, ale jest ojcem i powinien być zaangażowany w życie jego jedynej córki. Umyłam twarz ponownie i poszłam do łóżka.

Justin’s POV

Skończyłem już nagrywać na dziś. Wsiadłem do auta i pojechałem do domu. Była 2 w nocy, kiedy w końcu się tam znalazłem. Wyłączyłem silnik i wysiadłem. Zobaczyłem, że wszystkie światła były zgaszone, więc starałem się być cicho. Otworzyłem drzwi i poszedłem do kuchni. Zabrałem ze sobą kilka ciasteczek Oreo i udałem się na górę.
Wszedłem do pokoju Candice i ucałowałem jej czoło. Kiedy byłem w naszym pokoju zobaczyłem śpiącą Natalie. Wiedziałem, że chciałaby, żebym obudził ją, kiedy wrócę do domu, ale tego nie zrobiłem. Potrzebowała odpoczynku; nosiła w sobie moje dziecko. Przebrałem się w dresy, zdjąłem koszulkę i wspiąłem się na łóżko, owijając ramieniem Natalie. Pocałowałem ją w czoło i zszedłem niżej do jej brzucha. Jego także pocałowałem i zacząłem mówić do mojego dziecka.
- Cześć mały Bieberku! –wyszeptałem. –Mam nadzieję, że dobrze ci tam! Wiem, że sprawy są trochę napięte między mamą i tatą, ale obiecuję, że będę się tobą opiekował. Wiem, że nie ma mnie tutaj teraz dla twojej siostrzyczki i mamy, ale ja po prostu staram się ciebie wspierać. Chcę dla ciebie jak najlepiej. To wszystko czego chcę. –westchnąłem. –Jestem zmęczony, więc pójdę już spać. –Pocałowałem brzuch jeszcze raz. –Kocham cię. –powiedziałem do mojego dziecka i zasnąłem.

Natalie’s POV

Zaczęłam się budzić. Chciałam obrócić się na plecy, ale ramię Justina było ciasno owinięte wokół mojego tułowia, więc nie mogłam się ruszyć. Próbowałam odtworzyć wcześniejsze wydarzenia w mojej głowie. Wydawało mi się, że byłam śpiąca, ale nie mogłam zasnąć. Kiedy Justin wrócił do domu, zamknęłam oczy i udawałam, że śpię. Uwielbiałam te jego rozmowy. Robił to też, wtedy kiedy byłam w ciąży z Candice. To jest najsłodsza rzecz na świecie. Są dobre, kiedy zna się płeć dziecka. Kiedy dowiedzieliśmy się, że naszym pierwszym dzieckiem będzie dziewczynka, Justin zrobił wielką listę, sposobów na trzymanie chłopców z daleka od niej, książek, które będzie jej czytał, ale żadna z nich nie została zrealizowana. Nie ma go tutaj, żeby odganiać chłopców i jest zbyt zajęty, aby czytać jej przed snem, bo nie ma go w domu.
Justin jęknął i ukrył twarz w mojej szyi. –Kocham cię. –Powiedział w moją skórę, zostawiając tam pocałunek. Jego ciepły oddech wywołał dreszcze na moich plecach. –Jestem dziś w domu. Co chciałabyś robić?
Zastanawiałam się przez chwilę. –Chcę powiedzieć naszym rodzicom. –zaczęłam.
Usiadł. –Jesteś pewna? –skinęłam. –Ok, moja mama jest dzisiaj w mieście i moglibyśmy zadzwonić do twoich rodziców. Zgadzasz się?
- Dobrze. –powiedziałam. Zaczął się pochylać do pocałunku, ale go odepchnęłam. –Nie jestem w nastroju Justin.
Odrzucił głowę do tyłu. –Uhg. Tak właśnie będzie wyglądać cała ciąża? Kiedy byłaś w ciąży z Candice otaczałaś się mną. –mruknął.
- Tak, cóż, to jest inna ciąża. –powiedziałam i wstałam. Byłam już w łazience, kiedy zatrzymałam się i odwróciłam. – Masz jakieś spotkania w ciągu 2 najbliższych dni?
-Mam wywiad. –powiedział cicho. Patrzyłam na niego, kiedy on unikał mojego wzroku. Potrząsnęłam głową i wróciłam do łazienki. Zatrzasnęłam drzwi, zostawiając Justina z płaczącą Candice.

Kiedy skończyłam brać prysznic i byłam już gotowa, zaszłam na dół. 
– Hej kochanie. Jak się masz? – zapytałam Candice.
- Świetnie! Tatuś obiecał, że pójdziemy dziś na lody!
- To wspaniale kochanie! –powiedziałam i posłałam Justinowi sztuczny uśmiech, upewniając się, by wiedział, że jest on sztuczny. Spojrzał w dół. – Więc co chcecie na śniadanie?
- Naleśniki! – wykrzyknęła Candice.
- Dobrze. –wzięłam wszystkie składniki i położyłam je na blacie.
- Ja to zrobię. –Justin delikatnie przeniósł mnie na bok i teraz to on stał przy składnikach.

Nie kłóciłam się z nim, tylko poszłam porozmawiać z Candice. Kiedy naleśniki były gotowe, Justin położył 3 na talerzyku Candice, 5 na moim i 3 na swoim. Upewnił się, że zjem wszystko. W końcu musiałam jeść podwójnie za dziecko.

Kiedy już zjedliśmy, przygotowałam Candice do wyjścia do domu Pattie. Ubrałam ją w kwiecistą sukienkę , legginsy i sandałki. Postawiłam ją na podłodze w jej pokoju, by mogła się pobawić, kiedy przygotowywał się Justin.

Weszłam do sypialni i zobaczyłam Justina zakładającego zegarek. Oparłam się o drzwi i zachichotałam. Odwrócił się do mnie. –Szykujesz się dłużej niż twoja 3 letnia córka. –roześmiał się. Podeszłam do niego i założyłam ręce na jego kark, bawiąc się końcówkami jego włosów, a on objął mnie w tali. –Przepraszam. –wyszeptałam, nieco się śmiejąc. –Czuję się, jakby to była jedyna rzecz, jaką mówi sobie nawzajem.
- Jest ok. –skinęłam i pocałowałam go. Polizał moją dolną wargę, pytając o pozwolenie, co z radością zrobiłam. Po pięciu minutach obściskiwania się, odsunęliśmy się od siebie, wiedząc, że nie możemy teraz pójść dalej. Musimy iść do Pattie. Zabraliśmy Candice i udaliśmy się da auta. Justin włożył ją do jej fotelika i zapiął. Usiadł na miejscu kierowcy, złapał moją dłoń i pocałował ją zanim odjechaliśmy.

~*~*~

awww Justin jest tutaj taki słodki ♥ asdfghjkl

Nie podoba mi się jak przetłumaczyłam ten rozdział.. Jest beznadziejny, za co baaardzo Was przepraszam :c
Ostatnio nie ma mnie praktycznie w domu, więc kolejny pojawi się dopiero w SOBOTĘ/NIEDZIELĘ. 


@OnlyTrulyLove

28 komentarzy:

  1. świetnie tłumaczysz, nie gadaj głupot! :)

    rozdział słodki, aww

    OdpowiedzUsuń
  2. Źle tłumaczyłsz? Co ty gadasz to jest świetne. w takim razie do kolejnego. kocham Cię @EachDayIsDrive

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest jedno z nielicznych tłumaczeń, które są naprawdę dobrze przetłumaczone, więc nie gadaj, że źle! :) Justin tutaj jest taki słodki, ale współczuję Natalie - to musi być męczące: opiekować się dzieckiem, nosić w sobie drugie i starać się radzić samemu, bo Jus ciągle jest w pracy, ale takie uroki sławy cóż. + mam prośbę do Ciebie. Jeśli możesz oddzielać dialogi, łatwiej się wtedy czyta :) @ontariosman

    OdpowiedzUsuń
  4. O boże, to jest świetne! Rozdział jest świetny, a ty jesteś fantastyczną tłumaczką! ♥ ♥ ♥

    Było by miło jakbyś zajrzała :)
    http://dsd-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastycznie tłumaczysz ♥ Kocham te opowiadanie ♥ Cudowny rozdział ♥


    http://fanfiction-justinbieber-believe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietnee *.* moglabys dodac w sobote,bo na wieczor wyjezdzam i nie bede miala neta? <33

    OdpowiedzUsuń
  7. yghsdjfghsd *.*
    ten rozdział jest słodki ;)
    a Ty tłumaczysz świetnie i nie mów że jest inaczej ! ;)
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jej są tacy słodcy nawet jak się kłócą *-*
    Czekam na następny @siemaJus xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Tumaczysz świetnie!;*
    i rozdział jest niesamowity <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Tłumaczysz świetnie i nie miej do tego wątpliwości! :)Rozdizały dodajesz wystarczająco często, serio. Czekam z niecierpliwością na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bosko tumaczysz xoxo

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastycznie tłumaczysz, nie pierdol

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne... chyba nie jestem w stanie powiedzieć nic wiecej
    kocham to tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie przetłumaczony i nie gadaj głupot. <33

    OdpowiedzUsuń
  16. Awwwwwww jest świetny rozdział no i tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  17. Pieprzysz głupoty. Świetnie przetłumaczony i jeszcze taki uroczy. <3

    OdpowiedzUsuń
  18. kiedy w końcu będzie się coś dziać? :D xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli nudzi cię to opowiadanie, to go nie czytaj :)

      Usuń
  19. Cudowny *-*
    Moglabys mnie informowac na tt? :) @Baaby_Emm :) dziekuje x
    btw wspaniale tlumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  20. oczywiście cudo *o*
    + dodałam Twoje opowiadanie w linku na moim blogu, nie masz nic przeciwko? :) http://jbff-anabclovestory-tlumaczenie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, że nie, dziękuję bardzo :) i na pewno wpadnę na twoje tłumaczenie:*

      Usuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Co ty gadasz? To jest cudowne^^
    Justin jest taki JCUVSIBDINHSU.
    @ComMusia
    +zapraszam do siebie :*
    kocham-pisac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń