Natalie’s POV
Oboje z Justinem poszliśmy
na górę spać. Weszłam do łazienki, aby umyć twarz, podczas gdy Justin się
przebierał. Sięgnęłam po ręcznik i wytarłam się. Poczułam dwie silne ręce oplatające
mnie wokół tali. Zaczął całować moje ramie i szedł coraz wyżej, aż do szczęki.
Przekręciłam głowę, by miał więcej miejsca. Przestał, więc mogłam się obrócić,
tak że staliśmy teraz twarzą w twarz. Całowaliśmy się przez dłuższy czas i
poszliśmy do łóżka.
Obudziłam się następnego
ranka, czując pustą przestrzeń obok mnie. Znowu mnie zostawił. Westchnęłam i
krótko po tym zaczęłam się źle czuć. Pobiegłam do łazienki, by opróżnić mój
żołądek. Znasz to, kiedy ciężarna kobieta wymiotuje, a mąż do niej przychodzi i
trzyma jej włosy? Cóż, ja nie miałam nikogo, kto mógłby to dla mnie zrobić,
więc byłam zmuszona sama je trzymać, kiedy wymiotowałam.
Kiedy już skończyłam
oczyszczać mój żołądek, umyłam zęby i poczułam się głodna. Zanim zeszłam
na dół, obudziłam Candice.
- Candice, kochanie,
wstawaj. –powiedziałam łagodnie i lekko nią potrząsnęłam.
-
Mamusiu. –zwróciła się do mnie.
-
Chodź tu do mnie. –podniosłam ją i umieściłam sobie na biodrze. Udałyśmy się do
łazienki, by mogła umyć zęby i twarz.
-
Co chcesz zjeść na śniadanie? –zapytałam, kiedy schodziłyśmy na dół.
-
Gofry! –zawołała.
-
Mmm. Brzmi nieźle! Pomożesz mi?
-
Taak! –krzyknęła.
-
W porządku, chodźmy!
Kiedy
już zjadłyśmy śniadanie, Candice i ja usiadłyśmy w salonie. Korzystałam z
komputera, kiedy ona bawiła się lalkami na podłodze. Sprawdziłam Twittera, ale
pożałowałam tego, kiedy zobaczyłam całą nienawiść skierowaną do mnie. Szybko
się wylogowałam. Usiadłam na podłodze obok Candice i obserwowałam jak się bawi.
Justin
wrócił do domu później, akurat kiedy była pora na drzemkę małej. Nie był jednak
sam. Przyszedł z nim Scooter.
-
Hej Scooter. –powiedziałam zwyczajnie.
Nie
zrozum mnie źle, lubię go, pomaga Justinowi w jego karierze. Mam tylko
nadzieję, że nie będzie kontrolował jego
życia.
Oboje podeszli do kanapy. Justin usiadł obok mnie i objął
mnie ramieniem. Scooter usiadł naprzeciwko, jak ojciec, by mieć na nas
widok.
- Ok. –klasnął i złączył ręce. – Czas na sprawy biznesowe.
–zaczął. Wywróciłam oczami i czekałam na dalszą część.
- Wy dwoje macie wywiad z Ellen za cztery dni. –Justin zerknął na
mnie i spojrzał z powrotem na Scootera. Skinęłam.
- Wiece, musicie w końcu
ogłosić całemu światu, że znowu wpadliście. –rozszerzyłam oczy.
- Wybacz, ale nie podoba mi
się, jak o tym mówisz. ‘Wpadliście’ to brzmi jakbym była jakąś dziwką, a wiemy,
że daleko mi do tego. Jestem w ciąży z dzieckiem mojego męża, ok? Nie jestem
beztroską nastolatką, która się puszcza. –splunęłam.
Justin próbował mnie uspokoić,
pocierając moje ramiona. Zabrałam jego rękę i położyłam mu na kolana, wstałam i
poszłam na górę.
Justin’s POV
Usłyszeliśmy trzaśnięcie
drzwiami na górze. Westchnąłem i zwróciłem się do Scootera.
- Przepraszam. Ja nie
miałem tego na- -przewałem mu.
- Nie, jest dobrze. Ona po
prostu jak trochę na skraju. –wzruszyłem ramionami.
- Ok, więc zostawię was
samych. Nie zapomnij, że macie być w studiu u Ellen o 10, ok? –wstaliśmy i
ruszyliśmy w stronę drzwi.
- W porządku. –otworzyłem
drzwi. – Do zobaczenia później. –powiedziałem i je zamknąłem.
Przebiegłem rękoma przez
włosy, starając się przygotować na to co miało się stać. Wszedłem na górę do
naszego pokoju. Natalie stała przy oknie, patrząc na zewnątrz.
- Nienawidzę płakać.
–zaczęła, wiedząc, że tutaj jestem.
- Wiem. –westchnąłem.
–Natalie, po prostu powiedz mi, co jest nie tak. Proszę. –obróciła się do mnie.
- Ja… -zamknęła oczy. – Ja
tylko chciałabym, żeby to nigdy się nie wydarzyło.
- Co takiego?
- Chciałabym nie być w
ciąży. Chciałabym, żebyśmy użyli tej głupiej prezerwatywy. –podszedłem do niej
i delikatnie potarłem jej twarz, by na mnie spojrzała.
- Dlaczego tak mówisz?
–złączyłem brwi. – Nie chcesz mieć ze mną dziecka?
- Chcę. Ale wtedy, kiedy będziesz tutaj, pomagając
mi je wychować.
- Spójrz. Wiem, że zwykle mnie tu nie ma, ale
zarabiam pieniądze, byśmy mogli jakoś żyć. –zacząłem. Robię te wszystkie rzeczy
dla nich.
- Mamy tyle pieniędzy ile możemy sobie wyobrazić. Dlaczego
nalegasz i dalej w to grasz.
- Ponieważ kocham to co robię. Plus, zarabiam te pieniądze
dla was!
- Ja też kochałam moją pracę. Podobało mi się bycie
terapeutką. Ale musiałam to rzucić.
- Wiem - -zacząłem, ale mi przerwała.
- Muszę robić wszystko co najlepsze dla rodziny i
naszych dzieci. –spojrzałem na nią zmieszany. – Kiedy urodzą się bliźniaki *I’m getting my tubes tied* -rozszerzyłem oczy. –
Nie mogę już tego znieść. Przepraszam. Wiem, że oboje chcieliśmy mieć dużą
rodzinę, ale - -nie dałem jej dokończyć.
Wściekły wyszedłem z pokoju i
wyszedłem na zewnątrz i usiadłem na jednej
z ławek przy basenie. Wkrótce ciepło słońca sprawiło, że zrobiłem się
zmęczony i zasnąłem.
* nie miałam pojęcia jak to przetłumaczyć.. chodzi chyba o coś w tym stylu, że nie będzie mogła, chciała mieć już więcej dzieci
~*~*~
Po pierwsze: Scooter jest głupi czy może głupi?
Po drugie: Natalie? Co ty odwalasz?
I po trzecie: ciekawe jak wypadnie wywiad? ;o
Dziękuję tym, którzy poświęcają chociaż kilka sekund, żeby dodać komentarz ♥
Reszty nie będę zmuszać. Tylko to trochę głupie, że jeśli rozdział zależy od komentarzy, to wtedy się staracie..
Jeśli chcecie, żebym poleciła Wasze blogi (z opowiadaniem, lub tłumaczeniem), to zrobiłam już ZAKŁADKĘ , gdzie w komentarzu możecie podawać linki :)
INFORMUJCIE MNIE, JEŚLI ZMIENIACIE NAZWĘ NA TT!
Zostawiajcie swoje tt tylko w zakładce "info", bo jak są wszędzie, to się nie mogę połapać. Już dla tych kilku osób zrobię wyjątek, ale od teraz nie będę brała pod uwagę tych tt z komentarzy pod rozdziałem!
Następny rozdział w sobotę/niedzielę!
Przepraszam, że się tak rozpisałam haha
Czekamy! :) świetny :)
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział :) + chyba obie opcje pasują do Scootera, głupi i głupi.
OdpowiedzUsuń@BieberrHeaven
ale ten Scooter dowalił..a Selena co jej jest noo...:( Kocham to tłumaczenie <3
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ; D czekam na następny !!!!!
OdpowiedzUsuńHormony szaleją...
OdpowiedzUsuńczytam:*
OdpowiedzUsuńCo ona miała na myśli tak mówiąc ?!?!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tłumaczenie <3
Och nie rozumiem Alie,Jus'a i wszystkivh xD
OdpowiedzUsuńKocham i czytam dalej :)
@ComMusia
Wspaniały kdfgkjdfgkdfjgdf @FallenForJelena
OdpowiedzUsuńScooter jest mega głupi. Wywiad u Ellen...Czekam z niecierpliwością na nn. :)
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie.! Mam nadzieję że justin w końcu przejrzy na oczy... <3
OdpowiedzUsuńswietny rozdział
OdpowiedzUsuńczekam na nn
Co to miało być? O.O ok.. nie będę się wypowiadać
OdpowiedzUsuńczyyytam xd :D < 3
OdpowiedzUsuńJustin mnie wkurza, zostwia ją samą z dzieckiem, z nieawiścią od jego fanów , a sam biega na randki z Lili Colins.
OdpowiedzUsuńPokochałam to opowiadanie :)
Dziękuje że nam je tłumaczysz <3
Mam prośbę możesz dodAć rozdział w sobotę bo w niedzielę wyjeżdżam i nie bedę miała internetu;**
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział <3
OdpowiedzUsuńAle znów zaczeło się psuć, kolejna kłutnia... -.-
Nie mogę doczekać się nestępnego *.*
Świetnie tłumaczysz ;*
Czytam i swietnie tlumaczysz :D
OdpowiedzUsuńpsuje się psuje..
OdpowiedzUsuńMi się podoba. Bardzo fajnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńtłumaczę:)
Usuńkocham to ff, swietnie tlumaczone!
OdpowiedzUsuńNie rozumiem co ona miała na myśli xd Scooter chyba głupi xd Czekam na nn i buziaczki @siemaJus xx
OdpowiedzUsuńEeeeekstra *.* A (skoro już pytasz) według mnie Scooter jest po prostu głupi. Albo nie! Chyba raczej głupi. Albo niech już będzie głupi xd Czekam na nn :**
OdpowiedzUsuńPs.: W sumie, to nie musisz mnie informować na tt, bo i tak codziennie wieczorem sprawdzam, czy dodałaś nn, więc tak czy inaczej przeczytam :D
Pozdrawiam xx
boże natalie...weź się zastanów co ty robisz?!
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńŚwietny <3 czekam z niecierpliwością :D
OdpowiedzUsuńKocham <3 cudowny jak.zawsze :) czekam na nowy rozdzial :*
OdpowiedzUsuńTo jest świetne!! Dziekuje ci ze tłumaczysz! Jestes kochana :) Milego konca wakacji xxo
OdpowiedzUsuńUgh nie znoszę Scootera, a Justin powinniem być z Natalie i Candice
OdpowiedzUsuńmfmfm
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny
ciekawe jak pójdzieim u Ellen
@ShawtyManeJB98
Podoba mi się !!!
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie jest cudowne. Dziękuję, że je tłumaczysz : *
OdpowiedzUsuń❤❤❤
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać wywiadu. wspaniale tłumaczysz, dziękujęmy za to że dla nas to tłumaczysz ;) czekam na następny
OdpowiedzUsuńSuper xx kocham Cię xx
OdpowiedzUsuńCiekawe co bedzie dalej.
OdpowiedzUsuń<33333
OdpowiedzUsuńprosisz zeby skomentować więc komentuję :)
OdpowiedzUsuńcudowny rozdzial!
OdpowiedzUsuńScooter jest bez kitu głupi!
czekam aż w zyciu Natalie cos sie pouklada:)
jest ok.
OdpowiedzUsuńswietny
OdpowiedzUsuńmega ;)
OdpowiedzUsuńshslak *.*
OdpowiedzUsuńnajlepsze.!! kocham to <3
OdpowiedzUsuń