Natalie’s POV
To dziś mamy
wywiad u Ellen, w którym będziemy musieli ogłosić wielką nowinę. Odkąd
powiedziałam Justinowi, że nie chcę mieć więcej dzieci, jest ze mną strasznie
na dystans. Myślałam, że to będzie dla nas obojga najlepsze. Czy on naprawdę
chciał mieć ich więcej, wiedząc że i tak nie będzie go w domu, by się nimi
zająć? To on tutaj jest egoistą, nie ja.
~
- Więc Ellen zada parę pytań Justinowi, a potem zawoła
ciebie, ok? –Scooter przyszedł do mojej garderoby, kiedy Justin miał próbę
mikrofonu.
- Tak, jest dobrze. –posłałam mu sztuczny uśmiech.
- Słuchaj, wiem, że nie jest między wami teraz najlepiej.
Ale proszę, wyświadcz mi przysługę.
- Jaką?
- Kłam. Musimy zachować wasz wizerunek.
- O czym? O tym, że jesteśmy najszczęśliwszą parą na
świecie, jeśli kompletnie tak nie jest?!
- Tak. Proszę Natalie. Proszę. –błagał.
- No dobrze Scooter. –westchnęłam.
- Dziękuję. –odetchnął z ulgą i posłał mi uśmiech.
~
- A teraz powitajmy Justina Biebera! –krzyknęła Ellen, kiedy
zaczęła grać muzyka i wszedł Justin, tańcząc w drodze do siedzenia. Oglądałam
wszystko na ekranach za kulisami i czekałam na swoje wejście.
- Jak się masz Justin? –zapytała Ellen, kiedy oboje usiedli.
- Mam się dobrze, a ty?
- Również dobrze! Jak tam idzie praca nad muzyką? –zapytała.
- Świetnie! Spędziłem w studiu sporo czasu, więc warto było
czekać.
- Jestem podekscytowana! Nie mogę się doczekać, żeby tego
posłuchać.
- A ja nie mogę się doczekać, aż wszyscy tego posłuchają!
–odpowiedział.
- Więc jak to jest być ojcem? –zapytała.
- Wspaniale. Wiesz, uwielbiam patrzeć jak moja mała
dziewczynka rośnie. –zadrwiłam z jego odpowiedzi. Scooter trącił mnie łokciem;
wywróciłam oczami i odwróciłam z powrotem w stronę ekranu.
- To takie słodkie! Natalie jest tutaj dziś, mam rację?
- Tak, jest. –skinął głową na potwierdzenie.
- Powinniśmy ją tu zawołać, prawda? –Justin przytaknął.
- Wychodź już Natalie! –zawołał jeden z członków załogi.
Pomachałam do publiczności ze sztucznym uśmiechem na twarzy.
Przytuliłam Ellen i pocałowałam Justina w polik, słysząc ‘aww’. Usiadłam obok
niego i złapałam go za rękę.
- Cześć Natalie.
- Witaj Ellen. –uśmiechnęłam się.
- Jak się masz? –zapytała.
- Dobrze.
- To dobrze. Jesteście tacy słodcy. Mam na myśli, za każdym
razem, kiedy was widzę, wyglądacie na jeszcze bardziej zakochanych. –zaśmiałam
się z jej nietrafnej uwagi. – Powiedz, Justin bardzo cię rozpieszcza? To
znaczy, w końcu to Justin Bieber! Ma pieniędzy na cały świat! Może dać ci
wszystko, prawda? Zaśmiałam się.
- Robił to, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy i przez
pierwszy rok naszego małżeństwa, ale czas leci, on nauczył się, że nie kocham go za to, za jego
pieniądze. Kocham go dlatego, że to Justin- mój mąż. Nie Justin Bieber-
supergwiazda!
- Z pewnością. A jak tam mała Candice?
- Ma się dobrze. Jest właśnie u Pattie. Chciała spotkać się
ze swoją babcią.
- Widziałam kilka jej ostatnich zdjęć i muszę powiedzieć, że
rośnie!
- Nawet trochę za szybko. –skomentowałam, sprawiając śmiech
na widowni.
- Więc jak powiedział Justin wcześniej, był w studiu i
niedługo wyjdzie jego płyta, potem światowa trasa koncertowa. –skinęłam i
rzuciłam okiem na Justina, a potem z powrotem na Ellen. – Więc pojedziesz razem
z nim? –pomyślałam o tym przez chwilę, próbując znaleźć słowa.
- Cóż, zrobiłabym to, gdybyśmy się spotykali albo nie mieli
dzieci- ale odkąd pojawiła się Candice, nie mogę. Jest jeszcze za mała; nie
jest gotowa na przemieszczanie się z miejsca na miejsce, na życie w busie.
Plus, bycie w tłumie krzyczących dziewczyn, mogłoby być przerażające dla niej.
–Ellen skinęła. – Paparazzi też ją przerażają.
- Tak, widziałam kilka zdjęć na których biedna płakała przez
te wszystkie flesze. Wy też nie byliście zachwyceni. –przytaknęłam. – Czy na
początku podobało ci się to? Czy kiedykolwiek powiedziałaś ‘wow, to świetne
życie, podoba mi się’? –zapytała.
- Nie. Nigdy tak nie powiedziałam. Chciałabym, żeby wszyscy
mogli to zrozumieć. Chciałabym, żeby każdy mógł być sławny i bogaty przez jeden
dzień, żeby udowodnić, że to nie przynosi szczęścia. –wzruszyłam ramionami. –
Zaakceptowałam to, kiedy zaczęłam spotykać się z Justinem. –ścisnęłam jego
dłoń. – Ale wiedziałam, że to czego chcę, to właśnie on, i to jest jego wartę.
–uśmiechnęłam się do Justina, sprawiając, że to odwzajemnił.
- Aw. Słyszałam, że macie jakieś wieści dla nas- a przy
okazji, nie mam pojęcia co to może być, nie powiedzieli mi! –Ellen powiedziała
do widowni i do kamery. Zwróciła się do nas i skinęła głową, pozwalając nam
kontynuować. Spojrzałam na Justina.
- Chcesz im powiedzieć? –skinął i wstał z siedzenia.
- Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy ogłosić, że
Natalie i ja będziemy mieć kolejne dziecko! –zawołał Justin, powodując wiwat widowni!
- To świetna wiadomość! Wiedziałam! Kiedy tu przyjdziecie
dam wam prezent. –wszyscy się zaśmiali.
- Ale to jeszcze nie wszystko! –powiedział Justin, na co
widownia ucichła i słuchała dalej. Zwrócił się do mnie i poruszył głową,
pozwalając mi to powiedzieć.
- Będziemy mieć nasze drugie i trzecie dziecko! To
bliźniaki! –zawołałam.
- Wow! To cudownie! Jestem tak podekscytowana! –powiedziała
Ellen, kiedy widownia znów zaczęła wiwatować. – Obiecujcie, że wrócicie, kiedy
będziecie znać płci dwóch nowych Bieberów!
- Obiecujemy! –powiedział Justin.
- W porządku, teraz czas na przerwę, a po niej wystąpi Bruno
Mars! –Ellen skierowała się do kamery. Wstaliśmy z kanapy, pożegnaliśmy się z
nią i wyszliśmy.
~*~*~
Spóźniłam się z rozdziałem za co przepraszam. Jest beznadziejny, mam nadzieję, że wybaczycie.
Jeśli chcecie, żebym poleciła Wasze blogi (z opowiadaniem, lub tłumaczeniem), to zrobiłam już ZAKŁADKĘ , gdzie w komentarzu możecie podawać linki :)
INFORMUJCIE MNIE, JEŚLI ZMIENIACIE NAZWĘ NA TT!
Zostawiajcie swoje tt tylko w zakładce "info", bo jak są wszędzie, to się nie mogę połapać. Już dla tych kilku osób zrobię wyjątek, ale od teraz nie będę brała pod uwagę tych tt z komentarzy pod rozdziałem!
Nie wiem kiedy następny.
@OnlyTrulyLove
Świetny rozdział! :')
OdpowiedzUsuń@BieberrHeaven
Świetny i szczerze mówiąc dzięki twojemu opowiadaniu zaczynam znowu lubić Selene... @Juju_Laugh
OdpowiedzUsuńZajebisty
OdpowiedzUsuńMi się podoba, choć jest krótki :3
OdpowiedzUsuńświetny szkoda ze taki krotki :( ale cudowny jak zawsze
OdpowiedzUsuńAw, świetny jest rozdział, nie mów, że beznadziejny! Tylko szkoda, że taki krótki :c No ale nic, wciąż, przez cały czas tak bardzo szkoda mi Natalie. Biedna widać, że nie radzi sobie z tym wszystkim i czuje się samotna, bo własny mąż nie przejmuje się nią i dziećmi tak jak powinien. Czasami mam wrażenie, że w tym tłumaczeniu Justin to 16-letni szczeniak, a nie chłopak który ma dwadzieścia parę lat. Ehh, mam nadzieję, że w końcu dotrze do niego, że ma fchuj pieniędzy i spokojnie mu starczy do jego starości i żeby zajął się w końcu swoją rodziną. @ontariosman :)
OdpowiedzUsuń''.... że ma fchuj pieniędzy i spokojnie mustarczy do jego starości ...'' a co on to robi dla kasy? nawet nie wiesz co ty napisałaś. Bo to tak wygląda jakby Justin robił to wyłącznie dla kasy a nie dla jego fanów i Beliebers -.-
UsuńŚwietny rozdział. <3 ;)
OdpowiedzUsuńświetny, ciekawe jak to będzie, jak Justin pojedzie w trasę.
OdpowiedzUsuńświetny, ciekawe jak to będzie, jak Justin pojedzie w trasę.
OdpowiedzUsuńswietny rozdział ale bardziej ciekawi mnie co będzie w następnym bo coś czuję ze coś się stanie... <3 Kocham ! :D
OdpowiedzUsuńOja czekam na kolejny rozdział :))
OdpowiedzUsuńrozdział chodź krótki wcale nie jest beznadziejny ! ;)
OdpowiedzUsuńszkoda mi Natalie ;c
ciekawe jak to teraz bedzie ?
czekam na nowy ;)
pozdrawiam ;*
Nie wiem czego ale jak czytam te rozdziały to serce mi wali jak oszalałe, naprawdę. Jak zawsze ZAJE***TY rozdział <3
OdpowiedzUsuńJest dobrze, ale szkoda że wszystkie rozdziały są takie krótkie
OdpowiedzUsuńshdusauhshdasahdbsagdsdha <3
OdpowiedzUsuńNie potrzeujesz role-playera? czy coś? bo chętnie bym się zgodziła. xd @itspattiPL
OdpowiedzUsuńPoza tym wiem jak się skooończy.;D ale nie powiem.będę dobra. Podziwiam za to że tłumaczysz <3
OdpowiedzUsuńEeeeeekstra!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze :D
Czekam na nn :**
@Epic40713354 <3
Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuń@siemaJus x
Nic specjalnego się w tym rozdziale nie działo, więc nie wiem co napisać, ogólnie spoko c:
OdpowiedzUsuńCzekam na nn x poplakalam sje na wczesniejszych rozdzialach awh <3
OdpowiedzUsuńJeju biedne Alie :( kurcze justin do kuryw jasnej ogarnij sie, no! Czekam na nn
OdpowiedzUsuńSuper :d czekam na nn
OdpowiedzUsuńawww
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego
@ShawtyManeJB98
jeje wreszcie jest kocham to !
OdpowiedzUsuńBOŻE WSPANIAŁY ROZDZIAŁ!!! Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA NASTĘPNY!
OdpowiedzUsuńjeeej jaki fajny rozdzial przynajmniej Natalie i Justin spedzili troche czasu razem ;) czekam na nastepny!
OdpowiedzUsuńJest cudowny,tylko mniej się dzieje. :)
OdpowiedzUsuńCzekam NN!
@ComMusia
jest świetny, wcale nie beznadziejny. Koleżanka mi poleciła i się wkręciłam. Boooombaaaa! ♥♥♥ /secret admirer
OdpowiedzUsuńEkstra jest *.*
OdpowiedzUsuńCioto dodaj bo się nudze nad tym morzem :*
OdpowiedzUsuńKiedy następny ?;* świetne jest to opowiadanie<3
OdpowiedzUsuńBłagam dodaj następny . <3
OdpowiedzUsuńŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY ŚWIETNY<3<3<3 @allwonsss
OdpowiedzUsuńUwielbiam!!!Proszę przetłumacz następny <33
OdpowiedzUsuńWIELBIE UBUSTWIAM I CO TAM JESZCZE .MEEEEEEEGGGGGGAAAA !!! <3<3<3<3
OdpowiedzUsuńwłaśnie przeczytałam wszystkie rozdziały, świetne opowiadanie. x
OdpowiedzUsuńmega*-*
OdpowiedzUsuń